Castel del Monte - i polowanie

O pierwszym myśliwym czytamy już w Biblii. Nemrod to jeden z potomków Noego i przodek Mojżesza. W I Księdze Mojżeszowej (Genezis) czytamy : Ten był możnym myśliwcem przed obliczem Pańskiem; przetoż się mówi: Jako Nemrod możny myśliwiec przed Panem.
W czasach rzymskich łowiectwo miało oczywiście mitologiczną proweniencję, wywodziło się od Diany, staroitalskiej bogini łowów. Polowanie wówczas bardziej niż sportem i rozrywką było przygotowaniem do sztuki wojennej.
W zamierzchłych czasach Europa była niezmierzonym lasem i dziczyzny nie brakowało. Najbardziej preferowanym sportem wysoko urodzonych było polowanie. Uważano wręcz, iż nie ma dla króla odpowiedniejszej rozrywki. Wiemy, że cesarz Karol Wielki był pasjonatem łowów na wilki. Polowanie była to też okazja do demonstracji siły i bogactwa. Posiadanie sfory wytresowanych psów - chartów, mastyfów i spanieli było wielką dumą szlachetnych panów. Psy, konie i także sokoły były chętnie i często portretowane na ścianach zamków.
Polowanie
W Średniowieczu na polowaniu używano różnej broni - z łuku i strzał polowało się na małe zwierzęta jak zające i ptaki a także na średnie jak jelenie czy sarny. Na zwierzęta większe i bardziej niebezpieczne jak wilki, niedźwiedzie i dziki używano białej bron i nawet zbroi. Szczególnym typem polowania były wnyki i potrzaski oraz zastawianie sideł. .
W XIV wieku polowanie stanowiło jeszcze integralny składnik europejskiej gospodarki. Dziczyzna była ważnym uzupełnieniem diety, zwłaszcza w zimie. Każda obława na polowaniu oczywiście kończyła się radosną ucztą.
Obszary leśne, chronione srogimi prawami, były ważną częścia królewskich i szlacheckich przywilejów. Służba miała zakaz polowania. Nie mogła też posiadać psów myśliwskich czy sokołów. Mogła jedynie pomagać, prowadzić psy, organizować nagonkę, obsługiwać sokoły lub inne ptaki.
Chłopi mieli pewne prawa do polowania obok praw do wypasu bydła i zbierania drewna. Ich polowania nie były tak spektakularne, używano sieci i wnyków i często ta działalność była po prostu obroną przed zwierzetami niszczącymi pola czy atakującymi ludzi. Jednak część upolowanej dziczyzny musieli oddawać właścicielowi gruntów.
Marcin Kromer w swym dziele "Polska, czyli o położeniu, obyczajach, urzędach Rzplitej" pisze pięknie o polowaniu: Tymczasem łowiec, wciąż rażąc zwierza, cofa się, a przy pomocy potężnych psów krąży z nim około drzewa, aż nim zwierz śpracowany lub śmiertelnie raniony nie upadnie. Jeśli myśliwiec chybi w strzale lub grozi mu inne jakie niebezpieczeństwo , insi ze swoich kryjówek ukazują płachty czerwone, która barwa zwierza o wściekłość przyprawia. Tak drażniony żubr, opuszczając pierwszego , rzuca się na następnego strzelca, który go pokonywa.
Inną formą łowiectwa polegającą na układaniu ptaków drapieżnych do polowania było sokolnictwo. Sokoły łapały ptaki i drobne zwierzęta przynosząc je panu. Sokolnictwo rozwijało się od wczesnego średniowiecza, stając się ulubionym rodzajem polowania panujących czy wysoko urodzonych i symbolem znacznego statusu. Nie odstraszały od tej rozrywki bardzo wysokie jej koszty i - mówiąc współcześnie - minimalna produktywność... Polowanie z sokołami bywało też kaprysem królowych i księżniczek, dla których hodowano specjalne miniaturowe odmiany sokołów.
Sokolnictwo jest pochodzenia orientalnego, a przyszło do Europy głównie ze świata arabskiego poprzez wyprawy krzyżowe. Tamerlan mial na swe usługi 20 tysięcy sokolników!!
O polowaniu z sokołem, które wymagalo długich ćwiczeń i osobistej specjalizacji znajdujemy mnóstwo informacji w traktacie "Sztuka polowania z ptakami" napisanym w 1240 roku przez cesarza Fryderyka II Hohenstaufa , namiętnego myśliwego.
Sokolnicy
Jest to prawdziwe dzieło zoologiczne. Mamy tu dokumenty dotyczące sokolnictwa w wielu krajach, opisy doświadczeń najbardziej znanych sokolników tamtych czasów. Sam cesarz również wykonał serię eksperymentów, aby naukowo opanować przedmiot dzieła. Autor opowiada o różnych rasach sokołów, o tym, które są najszybsze i najbardziej inteligentne, jak nalezy je karmić i udomawiać. Księgę kazał zilustrować wspaniałymi rysunkami.

Położenie Castel del Monte Postać Frederyka II Hohenstaufa jest nierozerwalnie związana ze wspaniałym zamkiem Castel del Monte ( z prawej, zaś lokalizacja z lewej). Castel del Monte, blisko Andrii (Apulia) dominuje na wzgórzu zwanym balkonem Apulii. Zbudowany w 1240 roku przez Fryderyka II jako zamek myśliwski i obronny zachowany do dzisiaj w stanie własciwie nienaruszonym.
Jest to najświetniejszy zamek Italii. Można rzec, iz jest to kolosalna korona z kamienia wzniesiona dla udokumentowania potęgi cesarskiej. Zbudowany z brył szaro-żółtego wapienia ma plan ośmiokątny, z ośmioma ośmiokątnymi wieżami i ośmioma trapezoidalnymi pokojami wokół ośmiokątnego dziedzińca na każdym z dwu poziomów. Liczba osiem, liczba magiczna, reprezentuje mediację między kołem i kwadratem. Między Bogiem (koło, doskonałość, niebiosa, absolut) i Ziemią (kwadrat, ludzkość, materia, niedoskonałość).
Ława w zamku Przypisuje się też tej wspaniałej budowli mnóstwo odniesień do średniowiecznej symboliki, jego miara i orientacja mogą być odczytywane na wiele mistycznych sposobów.
Zamek jest kwintesencją tego co wyraża romans średniowieczny i średniowieczna pieśń rycerska. Sale z olbrzymimi kominkami i tymi średniowiecznymi cudnymi siedziskami przy oknach, ławami (obok, z lewej), które jednocześnie tworzą framugi, na których łatwo się widzi Tristana i Izoldę grających w szachy...

Castel del Monte

Cesarz Fryderyk II Człowiek i monarcha wyjątkowy, Fryderyk II, przez powiązania rodzinne był cesarzem Niemiec i królem Sycylii. Ojciec jego, Henryk był synem cesarza Barbarossy, zaś matka, Konstancja, córką króla Rogera II z Normanów, pierwszego króla Sycylii i przez to dziedziczką normańskiego królestwa na Sycylii. O tymże królu Rogerze nasz kompozytor, Karol Szymanowski napisał operę "Król Roger"do libretta Jarosława Iwaszkiewicza..
Fryderyk był wielkim wielbicielem cywilizacji islamu, mnóstwo czasu spędzał w Palermo gdzie żył jak sułtan, miał harem
i garnizon żołnierzy mauretańskich. Niezwykle zachłannie łaknący wiedzy, liberalny i sceptyczny wobec problemów religijnych, cechował się wyjatkową kulturą, znał 6 języków. Na jego dworze w Palermo czynnie działali matematycy, astronomowie, astrologowie i uczeni fizycy. Wszystkie gałęzie wiedzy znane z języków greckiego, hebrajskiego czy arabskiego były tam obecne. W 1224 założył państwowy uniwersytet w Neapolu.
Po uporządkowaniu stosunków w Niemczech zajął się Sycylią, gdzie przeprowadził zdumiewająco nowoczesne reformy, odzyskał rozgrabione majątki królewskie, ukrócił baronów. Jego "Liber Augustialis" , nowy kodeks praw złagodził
i usprawnił postępowanie karne. Fryderyk stworzył sprężystą biurokrację i uzdrowił finanse. Jego nieustanne walki z papiestwem sprzeciwiającym się jego próbom zjednoczenia Włoch, zrobiły mu w oczach przeciwników nieomal miano Antychrysta. Zorganizował VI krucjatę, 1228-29, która się okazała wizytą
dyplomatyczną (!!) z zawartym zawieszenie broni. O dziwo, muzułmanie oddali Jerozolimę i inne święte miejsca na 15 lat we władanie chrześcijanom.
Już za jego życia rozumiano, że jest to wielka postać wyprzedzająca swoją epokę, postać fascynująca i zagadkowa.
Nazywano go "stupor mundi et immutator mirabilis", czyli podziwienie świata i cudowny odnowiciel. Stał się postacią mityczną, "cesarzem końca czasów". Legenda każe mu żyć nadal w czeluściach Etny, aż do dnia sądu ostatecznego.

powrót do menu