Barok w Lecce rodzi się m/y XVI i XVII w. w okresie, gdy było tam biskupstwo z
potężnym biskupem Luigim Pappacoda zatrudniającym wielu znakomitych rzeźbiarzy,
architektów i dekoratorów na wzór Rzymu papieży. I barok z Lecce zachowując formy
kościołów rzymskich kryje je pod kaskadą ornamentów.
Fasady to święci, motywy kwiatowe, owoce i symboliczne postacie
i zwierzęta. Wszystko to w ruchu i nadmiarze tworzy wręcz scenografię a nie architekturę.
Mamy wrażenie, iż to nie solidna
architektura, lecz nierzeczywisty papier-maché. I tu warto wspomieć
o bardzo miękkim lokalnym kamieniu dającym się obrabiać z łatwością, co
z pewnością inspirowało też twórców.
Z wiekiem kamień twardnieje i nabiera koloru bursztynu, który jest
charakterystyczny dla Lecce..
|
Kościól Santa Croce , kościół Celestynów, to najbardziej charakterystyczna
manifestacja baroku Lecce.
Można rzec, że fasada to olbrzymi ołtarz. W dolnej części są 3 portale, cztery
rozety rozdzielone potężnymi kolumnami i rzad łuków. Wyżej balkon podtrzymywany
przez telamony i wyobrażenia
zoomorficzne oddziela pierwszy porządek
jeszcze klasycyzujący od drugiego typowo już w stylu baroku Lecce.
I tu fantazja osiąga punkt kulminacyjny. Fasada tego kościoła
aż kapie od ozdób: orły, smoki, małpy, święci, Turcy, spiralne kolumny,
ażurowe balustrady, pukle, kwiaty, owoce. Całość wieńczy wspaniały tympanon
z triumfującym krzyżem.
I właściwie wszystko możemy odczytać symbolicznie : i tak - balkon
z nachylonymi kariatydami (obrazek niżej po lewej)
symbolizuje pogaństwo zgniecione przez siłę wiary katolickiej;
na tym samym obrazku, po lewej na dole mamy lwy pijące wodę z fontanny - jest to
fontanna życia i wiary....Na górze, po bokach olbrzymiej rozety dwie nisze
ze świętymi - Celestyn i Benedykt, to alegorie wiary i mocy.
Jesteśmy w momencie triumfu katolicyzmu,
po bitwie pod Lepanto, po soborze trydenckim rozpoczynającym
kontrreformację i odnowę Kościoła i cała budowla jest demonstracją i symbolem
tego triumfu
Prace przy bazylice trwały przez 150 lat od 1549 roku. |
I dalej oszałamiająca architektura Lecce. Pierwszy z lewej to kościół św.Mateusza
(San Matteo), zakonu franciszkanów.
W fasadzie mamy bardzo ważny element baroku - linię krzywą - inspirowaną
Borrominim .Wnętrze na planie eliptycznym - jak
w rzymskim San Carlo Borrominiego.
Fasada jest w dwu porządkach - niższa część z powierzchnią wypukła i wyższa -
wklęsła prezentuje wspaniałą triforę (czyli trzyczęściowe okno).
I jest to przykład właściwie baroku rzymskiego, nieczęstego w tym rejonie Włoch.
W środku mamy ołtarz główny kościoła Jezusa (del Gesu). I znowu szaleństwo ozdób.
Ołtarz wypełnia absydę, spiralne kolumny, gzymsy, motywy kwiatowe, posągi. Na dole
apostołowie, u góry lokalni święci. I prawie wszyscy w ruchu, gestykulują.
I z prawej jeszcze obraz Jacopa Robusti czyli sławnego Tintoretta.
Z prawej mamy kościół Św.Jana Chrzciela, inaczej Różańcowy (San Giovanni Battista,
lub Rosario). Budowla ta to fragment klasztoru Dominikanów, także ostatnie dzieło
sławnego budowniczego Lecce, Giuseppe Zimbalo z 1690 roku. I znowu fasada bardzo
ozdobna o wyraźnych poziomych modułach. W części dolnej nad ozdobnym portalem
statua św.Dominika, z boków spiralne i żłobkowane kolumny z kapitelami przozdobionymi
uskrzydlonymi końmi ! Górna część, oddzielona jak w S.Croce balkonem z tralkami
ma na tle dużego okna figurę Matki Boskiej otoczoną koszami kwiatów. I wyżej kolejny balkon
z tralkami oddziela kończący fasadę wyrafinowany tympanon |
I jeszcze Piazza Duomo czyli Plac Katedralny otwiera się kościołem
Wniebowzięcia Matki Boskiej.
Na prawo od kościoła pałac biskupi. Jego fasada z kolumnadą to symbol
potęgi i prestiżu biskupa Pappacody. Na wprost katedry długi dach to Seminarium.
Katedra ma jakby dwie fasady - boczna jest również bogato dekorowana.
Obok wspaniała pięciopiętrowa dzwonnica, ma 72 metry, zdobna w iglice i balustrady,
niestety niezbyt tu widoczne...
Zdjęcie po prawej to Seminarium, okazały budynek z żółtego wapienia z
przeładowaną fasadą. Boniowanie, piękne okna z tympanonami
i loggia z trzema łukami jako portal wejściowy..
Dwa gzymsy wykańczają budynek, z lewej u góry ozdobne okno z balkonem.
Budynek elegancki i wyrafinowany |
|
|
Po spacerze po Lecce sądzę, że trudno nie zgodzić się z opinią francuskich
historyków sztuki zeszłego stulecia, którzy mówili, że jeśliby ustawić w rzędzie
kościoły Lecce, uzyskalibysmy najpiękniejszą ulicę świata.
Czy ktoś lubi barok, czy nie, nie pozostanie obojętny na wybujałe style
budowlane w Lecce, na tę, mówiąc nieco pompatycznie, ale z pewnością trafnie
"elegię aniołów, świętych i owoców z kamienia"....
Zapraszam więc do Lecce......
Dojazd : Lecce leży na południe od Bari, w którym jest mnóstwo Polaków i
zachęcam do niedzielnej wizyty w Lecce. Dojazd pociągiem to ok. 2,5 godz.
lub świetną autostradą - 155 km.
|
|